10 kroków do zaplanowania niezapomnianych wakacji według ekonomii behawioralnej

Za miesiąc koniec roku szkolnego, więc najwyższa pora zabrać się za planowanie wakacji. Niech z pomocą przybędzie Wam behawioralny poradnik, dzięki któremu Wasze wakacje będą jeszcze lepsze.

Jak planować i co robić na wakacjach, aby były udane?

#1: Zdecyduj, czy chcesz mieć lepsze doświadczenia na miejscu czy lepsze wspomnienia po powrocie

Ty to nie tylko Ty. Jesteś Ty i Ty. Jest Ty doświadczające i Ty pamiętające.

Inaczej doświadczamy rzeczy, a inny ładunek emocjonalny niosą one ze sobą, gdy je wspominamy. Jeśli ktoś z Was doświadczył kiedyś koszmarnych wakacji, to na pewno wie, o czym mówię: im gorsze doświadczenie, tym lepsza historia po nim zostaje i więcej pozytywnych emocji, gdy o nim opowiadamy znajomym kilka miesięcy później. Z kolei im więcej relaksującego leżenia brzuchem do góry na plaży, tym mniej fajnych wspomnień.

Jedno z najgorszych doświadczeń mojego wakacyjnego życia, które stało się super historią do opowiadania: Pięciogodzinna wspinaczka na najwyższą wydmę świata – w ukropie, w pełnym słońcu, bez śniadania, bez jedzenia i bez kropli wody. Następnie równie nieprzyjemny zjazd na sandboardzie, z nienasmarowanym ślizgiem, który się kleił do piachu.

Pierwszym korkiem do zaplanowania wakacji jest podjęcie decyzji, czy chcesz zadowolić swoje Ja doświadczające czy Ja pamiętająceZ punktu widzenia ekonomii behawioralnej i maksymalizowania długoterminowych korzyści, lepiej jest kierować się Ja pamiętającym (choć pewnie buddyjscy Mnichowie by się z tym nie zgodzili). Ponieważ Ja doświadczające jest tylko tu i teraz, kilka lub kilkanaście dni podczas urlopu, a Ja pamiętające zostaje na lata, lepiej będzie, jeśli zaplanujesz wakacje tak, aby maksymalnie zadowolić swoje Ja pamiętające.

#2: Zaplanuj więcej krótszych wyjazdów zamiast jednego długiego

Ja pamiętające nie rozumie koncepcji czasu. Dla niego wakacje, które trwają trzy dni to to samo co wakacje, które trwają trzy tygodnie. Dlatego jeśli kierujesz się preferencjami Ja pamiętającego, lepiej będzie, jeśli zaplanujesz więcej krótszych wyjazdów niż jeden długi. Z kolei Ja doświadczające może się bardziej cieszyć z długiego urlopu… Więc może dobrym kompromisem jest takie zaplanowanie wakacji, aby były długie, ale podzielone na kilka części, które Twoje ja pamiętające będzie traktowało jako kilka różnych wyjazdów?

#3: Ogranicz opcje wyboru wakacyjnej destynacji

Zanim zabierzesz się za planowanie wakacji, narzuć sobie ograniczenia. Może się to wydawać mało intuicyjne, ale jak pokazują badania behawioralne, im więcej opcji wyboru, tym mniej jesteśmy później zadowoleni z decyzji. Jest to konsekwencja tzw. utraconych korzyści. Im więcej opcji bierzesz pod uwagę, tym więcej z nich tracisz, gdy podejmiesz decyzję. Jeśli rozważasz wakacje na Helu i na Cyprze, to kosztem wakacji na Helu są wakacje na Cyprze, a kosztem wakacji na Cyprze są wakacje na Helu. Jeśli jednak bierzesz pod uwagę 10 różnych destynacji, to finalnie utraconą korzyścią będzie dziewięć z nich, a nie tylko jedna. A jak pokazują badania behawioralne, utracone korzyści powodują, że mniej się cieszymy z naszych wyborów.

Im więcej opcji wyboru, tym trudniej jest też podjąć decyzję. Może w przypadku wakacji nie spowoduje to tzw. paraliżu wyboru, ale ryzykujesz, że decyzję podejmiesz znacznie później, przez co będziesz musiał(a) zapłacić więcej za bilety lotnicze lub nocować w gorszym hotelu.

Jak praktycznie i efektywnie ograniczyć opcje wyboru? Zdecyduj, w jaki rejon świata jedziesz (Polska? Skandynawia? Azja?), jaki typ miejsca Cię interesuje (Góry? Morze? Jeziora?) lub na jaki typ wakacji masz ochotę (Aktywnie? All inclusive i drinki z palemką?). Podejmij tą decyzję raz i nie wracaj do niej więcej.

#4: Wybierz wycieczkę, która jest po prostu OK

Gdy już dokonasz wstępnego ograniczenia opcji, wybierz pierwszą wycieczkę, jaką znajdziesz, która po prostu spełnia Twoje oczekiwania. Nie szukaj opcji idealnej. Już w latach 50-tych ubiegłego wieku, Herbert Simon – jeden z Ojców Założycieli ekonomii behawioralnej i laureat Nagrody Nobla – mówił o regule satysfakcji i radził, abyśmy my ludzie, z naszymi ograniczonymi zasobami mentalnymi, nie próbowali maksymalizować korzyści, tylko szukali rozwiązań po prostu satysfakcjonujących. Późniejsze badania behawioralne potwierdziły tezę Simona. Jak się okazuje, osoby, które wybierają strategię satysfakcji nad maksymalizacją, rzadziej żałują swoich decyzji, nawet jeśli później pojawi się opcja lepsza niż ta, którą wybrali. Maksymalizerzy, z kolei, częściej żałują swoich decyzji, są mniej szczęśliwi i mają niższy poziom samooceny.

#5: Zaplanuj wyjazd z wyprzedzeniem

Co się składa na zadowolenie z wakacji? Nie tylko sam wyjazd, ale też korzyści płynące z oczekiwania. Jeśli możesz, zaplanuj wyjazd z jak największym wyprzedzeniem. Wtedy czeka Cię nie tylko radość płynąca z samego urlopu, ale też ta płynąca z antycypacji. Dodatkowe punkty bonusowe, jeśli zaplanujesz wyjazd z bliskimi i będziecie mogli razem go wyczekiwać i razem będziecie się tygodniami lub miesiącami cieszyć na myśl o nim. Odroczona gratyfikacja działa.

#6: Zapłać za wyjazd i lokalne atrakcje z góry

Mogłoby się wydawać, że pieniądze to pieniądze, ale dla naszego umysłu tak nie jest. Aby bardziej cieszyć się wakacjami, oddziel płatność od konsumpcji. Jak pokazują wyniki badań, osoby, które płacą za wakacje z góry – najlepiej w opcji all inclusive – uważają później, że wszystko było za darmo, przez co bardziej im się ten wyjazd podoba. Dlatego zawsze się upieram, aby za masaże w spa płacić z góry, bo najmniej radości płynie z doświadczeń, za które musimy zapłacić zaraz po ich zakończeniu…

#7: Nie oczekuj zbyt wiele

Nic nie zabija radości tak, jak wygórowane oczekiwania. Nasz umysł ocenia jakość doświadczeń w stosunku do oczekiwań, jakie sobie wcześniej wyrobiliśmy. Im wyższe oczekiwania, tym trudniej później o prawdziwą radość, nawet jeśli obiektywnie wakacje nie były takie złe. Zamiast oczekiwań, miej preferencje. A jeśli musisz oczekiwać, to nie oczekuj zbyt wiele, aby później być pozytywnie zaskoczonym, a nie rozczarowanym.

#8: Na miejscu płać kartą płatniczą, nie gotówką

Nikt z nas nie lubi płacić. Aby zmniejszyć ból płacenia, używaj kart płatniczych zamiast gotówki. Jak pokazują badania behawioralne, używanie kart płatniczych jest dla nas mniej bolesne niż używanie gotówki.

Jeśli możesz, zapłać za wszystko razem, bo nasz umysł lepiej znosi jedną dużą płatność niż wiele mniejszych. Każdy incydent płacenia boli, ale wysokość rachunku nie ma już tak dużego znaczenia.

#9: Zaplanuj jedną niesamowitą atrakcję podczas wyjazdu

Pamiętasz jeszcze Ja doświadczające i Ja pamiętające? Inną zasadą, jaką kieruje się Ja pamiętające jest zasada ekstremów: Ja pamiętające pamięta sytuacje ekstremalne. Zatem na jakość Twoich wakacyjnych wspomnień wpływa nie długość urlopu, ale jego najbardziej wyraziste elementy. Niezależnie od długości urlopu, zaplanuj coś WOW, nawet jeśli jest to kosztem skrócenia wyjazdu.

#10: Najlepsze zostaw na koniec i upewnij się, że podróż powrotna będzie (na tyle, na ile to możliwe) krótka i przyjemna

Pewien premier powiedział kiedyś, że prawdziwego mężczyznę ocenia się po tym, jak kończy, a nie jak zaczyna. Ja pamiętające wyznaje tą zasadę, również w kontekście wakacji. Zatem, jak już będzie koniec wyjazdu, to zrób coś fajnego. Jeśli możesz, to zaplanuj tak podróż powrotną, aby była ona jak najbardziej przyjemna (komfortowa, krótka, …). Ja pamiętające kładzie nieproporcjonalnie duży nacisk na zakończenie doświadczenia. Jeśli chcesz dobrze wspominać wakacje, zakończ je dobrze.

Udanego urlopu!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *