Nowe podejście do segmentacji w marketingu, czyli „gdzie i kiedy”, a nie „kto”

Jedną z różnic między behawioralnym a marketingowym podejściem do zmiany zachowań jest to, że w ekonomii behawioralnej nacisk kładzie się na badanie i wykorzystanie tego, co nas ludzi łączy (irracjonalność i pułapki myślenia, w które wpadamy), a w marketingu punktem wyjścia zazwyczaj jest unikatowość potrzeb, postaw lub wartości segmentu klientów, do którego kierowana jest marka.

Segmentować czy nie segmentować? Jak pogodzić lata pozytywnych doświadczeń marketingowych wspierających segmentację z podejściem behawioralnym, które sugeruje, że nie ma konieczności tego robić? Tylko co w takiej sytuacji robić, aby marka czy kampania nie była do wszystkiego, czyli do niczego?

Czytaj dalej

Daj Pani 1%, czyli o tym jak zachęcać ludzi do przekazywania pieniędzy na cele charytatywne

Kwiecień. Miesiąc dłuższych wieczorów, wiosennych porządków, Wielkanocy oraz billboardów z chorymi dziećmi, zachęcającymi nas do przekazania 1% podatku na różne fundacje.

Nie wiem jak Wy, ale ja mam nieco negatywny stosunek do tego typu reklam. Jest granica między pozytywnym pobudzeniem negatywnych emocji, a ewidentną manipulacją emocjonalną i mam wrażenie, że granica ta została, w tym przypadku, przekroczona dawno temu. Reklamy te z roku na rok wydają się być bardziej drastyczne i… zdesperowane.

Stawiałabym na to, że są lepsze sposoby na zachęcenie ludzi do przekazania pieniędzy na cele charytatywne. Oczywiście. Ekonomia behawioralna na ratunek!

Czytaj dalej