Marketing vs. ekonomia behawioralna: Siedem różnic w podejściu do zmiany zachowań

To, co w oczywisty sposób łączy ze sobą marketing i ekonomię behawioralną jest cel, jakim jest zmiana zachowań ludzi. Marketerzy chcą, aby ludzie kupowali ich produkty (oraz, miejmy nadzieję, aby dzięki temu zaspokajać potrzeby i rozwiązywać problemy swoich klientów). Ekonomiści behawioralni chcą, aby ludzie podejmowali lepsze decyzje – dla społeczeństwa, dla innych, dla środowiska i długoterminowo dla siebie samych.

Kilka tygodni temu prowadziłam szkolenie z zastosowania ekonomii behawioralnej w marketingu i zaczęłam się zastanawiać nad czymś banalnym, ale jak to w życiu bywa, najbardziej oczywiste pytania generują ciekawe wnioski: Czym się różni podejście, jakie stosują marketerzy i jakie stosowałam, gdy sama pracowałam w marketingu, od tego jak podchodzimy do zmiany zachowań w ekonomii behawioralnej? Pytanie to też wydało się być idealnym punktem startowym i tematem na pierwszy post na blogu, więc oto i on! I oto lista moich dotychczasowych obserwacji.

Czytaj dalej

Drogi Marketerze, zapomnij o edukacji klientów

Tydzień ma 168 godzin, z których co najmniej 40 spędzasz w pracy, rozmyślając o swojej marce. Naturalne zatem jest, że odruchowo zakładasz, iż inni ludzie też dużo o niej rozmyślają. Nic bardziej mylnego. Możesz śmiało założyć, że inni ludzie mają Twoją markę oraz produkty i usługi, które oferuje, w poważaniu. Przez to, że poświęcasz jej tyle czasu, dla Ciebie, Twoja marka jest w sferze zainteresowań Systemu 2. Dla nich, z kolei, zakup Twojej marki jest zadaniem Systemu 1.

Czytaj dalej